Ewangelia wg św. Marka 13, 33-37
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Uważajcie, czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy czas ten nadejdzie. Bo rzecz ma się podobnie jak z człowiekiem, który udał się w podróż. Zostawił swój dom, powierzył swym sługom staranie o wszystko, każdemu wyznaczył zajęcie, a odźwiernemu przykazał, żeby czuwał.
Czuwajcie więc, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie: z wieczora czy o północy, czy o pianiu kogutów, czy rankiem. By niespodzianie przyszedłszy, nie zastał was śpiących. Lecz co wam mówię, do wszystkich mówię: Czuwajcie!».
„Zostawił swój dom, powierzył swym sługom staranie o wszystko, każdemu wyznaczył zajęcie, a odźwiernemu przykazał, żeby czuwał”.
W dzisiejszej Ewangelii Jezus w przypowieści pokazuje mi, że dostałem konkretne „zajęcie”, jakąś misję do wypełnienia. Dla mnie z tej przypowieści wypływa zadanie bym rozpoznał co to za zajęcie. Odkrył co jest moją życiową misją i wszystko dopasował do tego, by ją wypełnić. Na tą chwilę rozeznaję, że jest to stawanie się najlepszym mężem i ojcem. Inne rzeczywistości podporządkowuje temu zadaniu, by pomagały mi – czy to praca, czy to moje przyjaźnie, znajomości, czy pasje – wypełnić tą misję.
Tato dziękuję, że pomagasz mi wypełniać moje zadanie życiowe.
Życzę Ci otwartych oczu i serca w poszukiwaniu twojej misji oraz sił i odwagi do jej wypełniania każdego dnia.
Szczęśliwy mąż i ojciec
Grzegorz Kociuba