BŁOGOSŁAWIENI CZYSTEGO SERCA,
ALBOWIEM ONI BOGA OGLĄDAĆ BĘDĄ


Ewangelia wg św. Mateusza 5, 1-12a (Niedziela 01.11.2020 r.)
Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie. Wtedy otworzył swoje usta i nauczał ich tymi słowami:
«Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
Błogosławieni, którzy płaczą, albowiem oni będą pocieszeni.
Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię.
Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni.
Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią.
Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.
Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi.
Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
Błogosławieni jesteście, gdy ludzie wam urągają i prześladują was, i gdy mówią kłamliwie wszystko złe na was z mego powodu. Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie».

Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą?
Chcę oglądać Boga, ale co zrobić by mieć czyste serce.
Jezus w innym miejscu Ewangelii wg św. Jana mówi do uczniów: Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was (J 15,3). Dla mnie to jasna wskazówka, by zadbać o znajomość słowa Bożego i czas na Jego zgłębianie. W tym kontekście mam kilka pytań które warto rozważyć:

Czy pragnę „oglądać Boga”?
Co robię, by móc się z nim spotkać i bardziej Go poznać?

Tato dziękuję Ci za dar żywego Słowa.

Życzę Ci, byś zapragnął oglądać Boga i spotykać się z nim każdego dnia.

Szczęśliwy mąż i ojciec
Grzegorz Kociuba

Ps. W kontekście pomocy naszym zmarłym polecam zapoznać się ze znaczeniem odpustów zupełnych i cząstkowych. 30 min nabożnego czytania i rozważania Pisma świętego daje odpust zupełny. Inne warunki odpustów zupełnych możesz znaleźć w artykule: https://brewiarz.pl/czytelnia/odpusty.php3.

LUD CZCI MNIE WARGAMI, LECZ SERCEM SWYM DALEKO JEST ODE MNIE


Ewangelia wg św. Marka 7, 1-8a. 14-15. 21-23
U Jezusa zebrali się faryzeusze i kilku uczonych w Piśmie, którzy przybyli z Jerozolimy. I zauważyli, że niektórzy z Jego uczniów brali posiłek nieczystymi, to znaczy nieobmytymi rękami. Faryzeusze bowiem, i w ogóle Żydzi, trzymając się tradycji starszych, nie jedzą, jeśli sobie rąk nie obmyją, rozluźniając pięść. I gdy wrócą z rynku, nie jedzą, dopóki się nie obmyją. Jest jeszcze wiele innych zwyczajów, które przejęli i których przestrzegają, jak obmywanie kubków, dzbanków, naczyń miedzianych.

Zapytali Go więc faryzeusze i uczeni w Piśmie: «Dlaczego Twoi uczniowie nie postępują według tradycji starszych, lecz jedzą nieczystymi rękami?»

Odpowiedział im: «Słusznie prorok Izajasz powiedział o was, obłudnikach, jak jest napisane: „Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Ale czci Mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi”. Uchyliliście przykazanie Boże, a trzymacie się ludzkiej tradycji».

Potem przywołał znowu tłum do siebie i rzekł do niego: «Słuchajcie Mnie, wszyscy, i zrozumcie! Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz to, co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym. Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym».

„ … lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie”.
Słowa Jezusa do faryzeuszów dały mi impuls do zastanowienia się nad motywami moich działań. Podstawowe pytanie jakie sobie zadałem to dlaczego coś robię? np. Dlaczego tak naprawdę się modlę? Co mi to daje? Czy spotykam się na modlitwie z Bogiem, by z nim pobyć? Czy przychodzę by coś sobie załatwić, „wymodlić”? Widzę, że nie mogę pozostać na pierwszej odpowiedzi tylko muszę „kopać” głębiej, by odkryć prawdziwe motywy mojego postępowania. I to tyczy się każdego mojego działania. Po takich wykopaliskach pomocna jest mi odpowiedź na pytanie: co w takiej sytuacji zrobiłby Jezus. To pokazuje mi właściwy kierunek ewentualnych zmian w działaniu.

Druga refleksja dotyczy mojego serca, bo wg Jezusa wszelka nieczystość z niego pochodzi. Zastanawiałem się co z tym faktem zrobić. Odpowiedzią jest słowo Boże. Jezus w innym miejscu powie do swoich uczniów: „wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was” (J 15,3). Więc mam konkretne zadanie: poznawanie słów Jezusa ukrytych na kartach Pisma Świętego i wdrażania ich w codziennym życiu. Ono będzie oczyszczać moje serce, przez to moje działanie również będzie czyste i dobre.
Tato dziękuję Ci za Twoje słowo i wszystkich, którzy je głoszą.

Życzę Ci, ciekawości do odkrywania słów Jezusa i odwagi, by na nie odpowiadać.

Szczęśliwy mąż i ojciec
Grzegorz Kociuba