MOJE OWCE SŁUCHAJĄ MEGO GŁOSU


Ewangelia wg św. Jana 10, 27-30 (Niedziela 12.05.2019 r.)
Jezus powiedział:
«Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną, a Ja daję im życie wieczne. Nie zginą na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy».

„Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je”.
Jezus dziś pokazuje mi że żeby być Jego, trzeba słuchać Jego głosu. By być Chrystusowym chłopakiem muszę wiedzieć co ten Chrystus mówi. Kim jest i o co mu chodzi? Na szczęście postawił na mojej drodze ludzi, którzy mi Go pokazali i zaszczepili iskierkę ciekawości, by Go poznawać. Resztą On już się zajął. I tak już od długiego czasu, staram się Go poznawać, a On ciągle mnie zaskakuje.
Jezu dziękuję, że jesteś taki niepojęty i że ciągle mnie inspirujesz.

Drugą myślą jaką chce się podzielić jest to, że jeśli nie wiem kim jestem i co mam w życiu robić?, a już poznałem Jezusa, to dobrze jest Go o to zapytać. On mnie zna. On był przy moim stworzeniu. On nawet jeszcze wcześniej mnie znał, wiedział, że będę i kibicuje mi bym stał się tym kim wymarzył sobie mnie Bóg Ojciec.
Tato dzięki za życie, proszę Cię pomóż mi zrealizować Twoje marzenie względem mnie.

Życzę Ci odwagi w odkrywaniu misji od Taty i sił do jej realizacji.

Szczęśliwy mąż i ojciec
Grzegorz Kociuba

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *