…ABY WIDZIELI WASZE DOBRE UCZYNKI I CHWALILI OJCA…


Ewangelia wg św. Mateusza 5,13-16.
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Wy jesteście solą dla ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi. Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też lampy i nie umieszcza pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciła wszystkim, którzy są w domu. Niech wasze światło jaśnieje przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie”.

„…aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego…”.
Jezus w Ewangelii daje mi trudne zadanie. Mam być solą i mam być światłem.
Jezus mówi o smaku soli. Ja mam być „smaczny” mam dawać intensywny smak. Mam też być światłem, rozjaśniać mrok i być widoczny dla innych. Piękne porównania, ale nie bardzo wiedziałem o co w tym dokładnie chodzi. Z pomocą przyszły mi inne Jego słowa: „Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali” (J13,35). Kiedy więc będę kochał, czyli czynił dobro, wtedy będę miał smak Chrystusowy i będę jaśniał Jego światłem.
Tato dziękuję Ci za Twojego Syna, w którym pokazujesz mi jak mam kochać.

Życzę Ci mądrości w wybieraniu i odwagi w robieniu dobra. Nie bój się kochać!

Szczęśliwy mąż i ojciec
Grzegorz Kociuba

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *