Ewangelia wg św. Jana 3,13-17.
Jezus powiedział do Nikodema: «Nikt nie wstąpił do nieba, oprócz Tego, który z nieba zstąpił, Syna Człowieczego. A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne. Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony».
Dziś Jezus pokazuje mi Boga Ojca, który kocha Mnie, a miłość ta jest bardzo ofiarna, można powiedzieć, że wręcz szalona. Oddaje Tego, którego najbardziej kocha, swego Syna, bym ja mógł żyć. Bardziej zrozumiałem to, gdy zostałem mężem, a potem ojcem. Wtedy moje patrzenie się zmieniło. Jestem w stanie oddać swoje życie za moich bliskich. Bóg Ojciec jest krok dalej, on dla Mnie i dla Ciebie poświęcił Tego, którego najbardziej kochał. Najlepsze w tym jest to, że zaprasza Mnie do takiej szalonej miłości. Do tego bym każdego dnia poświęcał swój czas, siły i to co najbardziej kocham, by inni mogli żyć pełniej.
Życzę odwagi do podjęcia wyzwań, które przygotował nam Bóg.
Jezus powiedział do Nikodema: «Nikt nie wstąpił do nieba, oprócz Tego, który z nieba zstąpił, Syna Człowieczego. A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne. Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony».
„Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne.”
Dziś Jezus pokazuje mi Boga Ojca, który kocha Mnie, a miłość ta jest bardzo ofiarna, można powiedzieć, że wręcz szalona. Oddaje Tego, którego najbardziej kocha, swego Syna, bym ja mógł żyć. Bardziej zrozumiałem to, gdy zostałem mężem, a potem ojcem. Wtedy moje patrzenie się zmieniło. Jestem w stanie oddać swoje życie za moich bliskich. Bóg Ojciec jest krok dalej, on dla Mnie i dla Ciebie poświęcił Tego, którego najbardziej kochał. Najlepsze w tym jest to, że zaprasza Mnie do takiej szalonej miłości. Do tego bym każdego dnia poświęcał swój czas, siły i to co najbardziej kocham, by inni mogli żyć pełniej.
Życzę odwagi do podjęcia wyzwań, które przygotował nam Bóg.
Szczęśliwy mąż i ojciec
Grzegorz Kociuba